Barbara Niechcic Barbara Niechcic
617
BLOG

Rosemann vs Mireks

Barbara Niechcic Barbara Niechcic Rozmaitości Obserwuj notkę 16

Na początku przepraszam obu Panów za posłużeniem się bez zgody i wiedzy ich przypadkiem, ale  wczorajsza dyskusja stał się dla mnie tematem do niniejszej notki. I już w tym momencie kończę mówić personalnie. Resztę stanowią wyłącznie moje przemyślenia, więc jeśli ktoś przybiegł tu wiedziony sensacją, to rozczaruję.

Bloger ma zdanie w jakiejś sprawie.

"Wolno mu" - odpowiecie, wszak po to jest forum, aby głośno wyrazić swoje zdanie. No właśnie. Wobec tego: czy wolno wyrażać swoje zdanie o innym blogerze? O jego inteligencj, o jego rodzicach, o przyjaciołach, znajomościach, myślach, poczynaniach? Pomijam polityków, bo oni są osobami publicznymi, więc niejako z własnej woli wystawiają się na pomyje.

Tu może znów "Tak", ale trochę ciszej, prawda? Zwłaszcza, jeśli personalnie używa się słów powszechnie używanych za obraźliwe.To nic, że słowa te ubiera się w treści, których nie powstydziłby się Mickiewicz, Słowacki czy choćby Szekspir. One mają ranić, obrażać, wyśmiewać, wydrwić, poniżyć... I to robią.

Mocni w gębie posługują się nickami - Oooooo, tu już hulaj dusza - wszak bezkarnie - jeśli skasują - wróci się jako przechrzta. Na forum można więc wszystko. Tylko po co, pytam (ten co o to pytał już tu nie pisuje). Po to, żeby zaistnieć, dowartościować się, zrekompensować sobie braki, dokopać poczuć się wielkim....???

A może rację ma bloger, który kiedyś napisał mi w komentarzu: "To nie jest forum dla grzecznych panienek. To forum polityczne!"

Ok. Polityczne. Ale czy to usprawiedliwia chamstwo?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości